DOBRY, ZŁY I ZAKRĘCONY (The Good, The Bad, The Weird) Informacje prasowe. Najlepsza rola drugoplanowa - Asian Film Awards Najlepsza reżyseria - Catalonian International Film Festival Nominacje: Najlepszy aktor, Najlepsze zdjęcia, Najlepsza muzyka, Najlepsza reżyseria, Najlepszy film, Najlepsze efekty. Festiwale: Los Angeles International Film Festival 2008, Cannes Film Festival 2008, London Film Festival 2008, Pusan International Film Festival 2008, Telluride Film Festival August 2008, Toronto International Film Festival 2008. www.dziz.pl TYTUŁ ORYGINALNY Joheunnom nabbeunnom isanghannom) TYTUŁ CANNES THE GOOD, THE BAD, THE WEIRD REŻYSERIA KIM JEE-WOON SCENARIUSZ KIM JEE-WOON, KIM MIN-SUK PRODUCENCI CHOI JAE-WON, KIM JEE-WOON KOPRODUCENCI KIM JOO-SUNG, CHANG YONG-WOON PRODUCENT WYKONAWCZY MIKY LEE ZDJĘCIA LEE MOGAE SCENOGRAFIA CHO HWA-SUNG MONTAŻ NAM NA-YOUNG KOSTIUMY KWON YOO-JIN, CHOI EUI-YOUNG MUZYKA I PIOSENKI DALPARAN CHANG YOUNG-GYU WYSTĘPUJĄ: SONG KANG-HO (jako Zakręcony) LEE BYUNG-HUN (jako Zły) oraz JUNG WOO-SUNG (jako Dobry) KRAJ KOREA POŁUDNIOWA GATUNEK AKCJA/PRZYGODA/KOMEDIA FORMAT 35mm (1:2,35) CZAS PROJEKCJI 140' (c)2008 CJ ENTERTAINENT INC. & BARUNSON CO., LTD. ALL RIGHTS RESERVED DYSTRYBUCJA W KINACH: KEMUS FILM Dzielna 74/76, 01-029 Warszawa Kontakt: Jarosław Kemus Kom.: 608 687 222 jarek@kemus.pl Tel.: 022 636 24 78 / Fax: 022 398 76 88 DYSTRYBUCJA: POLMEDIA Nike 25, 02-442 Warszawa Kontakt: Maciej Taras Kom.: 601 22 3108 m.taras@polmedia-film.com Tel.: 022 863 34 11 / Fax: 022 863 34 92 www.dziz.pl FESTIWALE Film był pokazywany na następujących festiwalach: - AFI/Los Angeles International Film Festival (World Cinema), 2008. - Cannes Film Festival (Out of Competition), 2008. - London Film Festival (Film on the Square), 2008. - Pusan International Film Festival (Korean Cinema Today - Panorama), 2008. - Telluride Film Festival, 2008. - Toronto International Film Festival (Gala Presentations), 2008. KINEMATOGRAFIA POŁUDNIOWOKOREAŃSKA Jim Jarmusch w niedawnym wywiadzie dla TVP Kultura uznał południowokoreańską kinematografię za jedną z najbardziej interesujących w początkach XXI wieku. Co oczywiste, oprócz wielkich autorów w rodzaju Park Chan-Wooka (tzw. "Trylogia Zemsty") czy Kim Ki-Duka ("Wiosna, lato, jesień, zima... i wiosna") tamtejsze kino oferuje także - a właściwie przede wszystkim - ogromną ilość niezwykle udanych filmów o mniejszym ciężarze gatunkowym, które w niejednym kraju gromadzą wielomilionową publiczność, a w Polsce nadal pozostają zupełnie nieznane. Bez wątpienia najwybitniejszym dokonaniem ostatnich lat w komercyjnym nurcie południowokoreańskiego kina jest "Dobry, zły i zakręcony" Kim Jee-Woona, czyli najnowsze dzieło twórcy znanych również nad Wisłą i dobrze tu przyjętych "Opowieści o dwóch siostrach" czy "Słodko-gorzkiego życia". Teraz ten brawurowo zrealizowany obraz, dorównujący pod każdym względem kultowemu "Kung-fu szałowi" Stephena Chowa, zagości na polskich ekranach. O FILMIE DOBRY, ZŁY I ZAKRĘCONY Wielkie kinowe widowisko o trzech Koreańczykach, którzy wywołali zamieszanie w całej północno-wschodniej Azji, poszukując tajemniczego skarbu i starając się po drodze wyeliminować siebie nawzajem, zyskała uznanie publiczności tegorocznego festiwalu w Cannes, która po projekcji zgotowała twórcom kilkuminutową owację na stojąco, i ubiegłorocznego Katalońskiego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego, gdzie Kim Jee-Woon odebrał nagrodę dla najlepszego reżysera, a także zwykłych brytyjskich kinomanów, którzy znają "Dobrego, złego i zakręconego" już od kilkunastu tygodni i kupili ponad ćwierć miliona biletów na ten film. Od sierpnia film gości również na ekranach kin niemieckich. Ta najdroższa produkcja w historii koreańskiej kinematografii, której budżet wyniósł 17 milionów dolarów, zbierająca na ekranie trzech najpopularniejszych tam aktorów, jest niewątpliwie świadectwem kunsztu i wielkiej filmowej wyobraźni reżysera Kim Jee-woona, który jest także współautorem scenariusza obok debiutującego autora Kim Min-Suka, a także współproducentem obrazu obok Choi Jae-wona, współtwórcy sukcesów spektakularnego filmu "Host: Potwór" w reżyserii Joon-Ho Bonga. Nie ma też wątpliwości co do tego, że Jee- woon wyraźnie triumfuje nad wizjonerem japońskiego kina Takashim Miike, który rok przed nim zrealizował obraz "Sukiyaki Western Django", pod wieloma względami bardzo podobny do "Dobrego, złego i zakręconego", ale osadzony w realiach XII-wiecznej Japonii. Jak łatwo się domyślić, "Dobry, zły i zakręcony" ma wiele wspólnego ze słynnym, kultowym spaghetti westernem Sergia Leone "Dobry, zły i brzydki" z Clintem Eastwoodem w roli głównej. Mimo iż Jee-woon zamienił realia końca wojny secesyjnej w najbardziej zapadłych osadach amerykańskiego Środkowego Zachodu na lata 30. ubiegłego wieku w okupowanej przez Japończyków Mandżurii, schemat fabularny filmu pozostał z grubsza ten sam. GDZIE? Akcja filmu rozgrywa się w latach 30-tych XX wieku w okupowanej przez Japończyków Mandżurii. Mandżuria była wówczas obszarem konfliktu pomiędzy Japonią, Związkiem Radzieckim i Chinami. Stykały się tam interesy różnych kultur i różnych nacji. Wiele osób uciekało do Mandżurii by szukać schronienia i okazji do łatwego zarobku. Niektórzy zostawali bandytami, inni okradali pociągi a jeszcze inni stawali się łowcami głów. "Dobry, Zły i Zakręcony" to opowieść o trzech łotrzykach szukających swojego szczęścia . Na ekranie możemy podziwiać: pustynię Gobi, miasteczko Tunhuang, przez które przed wiekami przebiegał słynny jedwabny szlak, a także malownicze przestrzenie między Lanzhou a Urumczi, gdzie przebiega linia kolejowa biegnąca wzdłuż zachodnich krańców Wielkiego Muru. TREŚĆ Obrabiający pociągi nierozgarnięty rzezimieszek Zakręcony, kradnie Japończykom mapę, która ma go doprowadzić do ukrytego skarbu. Niestety, mapy szuka też bezwzględny przywódca gangu Zły, a za Złym podąża łowca głów Dobry. Wkrótce cała trójka pakuje się w nie lada kłopoty i staje się obiektem pościgu. Biorą w nim udział chińscy bandyci, japońska armia, która również poszukuje ukrytego skarbu oraz koreańscy bojownicy o wolność, którzy z kolei wierzą, że mapa przedstawia plany budowy japońskiej kolei. Akcja szybko nabiera tempa, jakiego mógłby pozazdrościć Jee-woonowi sam Steven Spielberg. Podczas przygód nie braknie humoru i efektownych scen akcji. DOBRY Zbyt dumny aby być złym. Łowca głów do wynajęcia. Dla pieniędzy pojmie każdego. Używa broni o dużym zasięgu i dużej precyzji strzału. Gdy raz obierze cel, nie odpuści nim go dopadnie. ZŁY Zbyt zachłanny aby być dobrym. Przystojniak. Bezwzględny przywódca gangu, który prędzej zginie niż pozwoli Zakręconemu sprzątnąć sobie łup sprzed nosa. Chce być najlepszy we wszystkich pojedynkach. ZAKRĘCONY Zbyt zakręcony aby być dobrym lub złym. Obrabiający pociągi nierozgarnięty i nieprzewidywalny rzezimieszek, który zamiast konno woli jeździć motocyklem . Kradnie Japończykom mapę, która ma go doprowadzić do ukrytego skarbu. GANG CZANG-JI Banda rozbójników składająca się z Koreańczyków, Mongołów, Rosjan, Chińczyków, która również próbuje odnaleźć mapę. Ich ubrania, broń, zachowanie są tak samo różne jak ich narodowość. Żadnej militarnej dyscypliny. Bandzie przewodzi charyzmatyczny, lecz ciężko myślący Chińczyk Czang-ji. JAPOŃSKA ARMIA Niespodziewanie traci mapę, którą potrzebuje ze względów strategicznych. Nie cofnie się przed niczym by odebrać ją Zakręconemu. MANDŻURIA lat 30. Dzięki dbałości reżysera o wykreowanie określonej rzeczywistości, a także wyśmienitej grze wszystkich aktorów niewątpliwie udało się w "Dobrym, złym zakręconym" odtworzyć klimat popadłej w anarchię i chaos Mandżurii lat 30. poprzedniego wieku. Oglądamy świat pełen napięcia i poczucia zagrożenia, gdzie pistolety i miecze stoją ponad prawem, a Rosjanie, Chińczycy, Mandżurowie i Koreańczycy, którzy od najdawniejszych czasów stanowili na tamtych terenach rozpoznawalną mniejszość narodową (należą do niej wszyscy trzej główni bohaterowie), ścierają się w obronie własnych interesów, co przypomina mogący wybuchnąć w każdej chwili wulkan. Pociąg, w którym rozpoczynają się wzajemne zmagania rywali, pełen jest przedstawicieli różnych narodowości i warstw, co doskonale pokazuje przekrój mandżurskiego społeczeństwa w tamtym burzliwym okresie, a wręcz mogłoby uchodzić za mikrokosmos tej części globu przed wybuchem II wojny światowej. UWODZICIELSKA WIZJA ŚWIATA Z drugiej strony wizja świata z "Dobrego, złego i zakręconego" wielu kinomanom może wydać się niezwykle uwodzicielska. Orientalne piękności w tradycyjnych chińskich krwistoczerwonych sukniach w gęsto zasnutych spalanym opium pałacach. Surowe piękno krajobrazów i północne wiatry goniące się po pustyniach Mandżurii. Niewolnicy i kupcy na czarnym rynku. Wytwórcy nielegalnej broni. Plus oczywiście wielu, wielu innych. Do tego trzeba dodać, że w sposobie prezentowania poszczególnych bohaterów i miejsc jest bardzo wiele ciepła, a opowieść poprowadzono z czułością dla nich i ogólną dobrodusznością. MÓWI REŻYSER Oddajmy głos reżyserowi: - Po ukończeniu prac nad "Słodko-gorzkim życiem" podróżowałem po rozległych terenach Niziny Mandżurskiej, która została dziś w większości zurbanizowana, ale nadal można znaleźć na niej niekończące się otwarte przestrzenie - wspomina Kim Jee-Woon. - Znalazłszy się już w takim miejscu, potrafiłem godzinami stać bez ruchu i przyglądać się nieosiągalnemu horyzontowi. Myślałem wówczas o tysiącach moich rodaków, którzy wędrowali tamtędy przed podzieleniem Korei i odcięciem jej południowej części od głębi terytorium Azji. W czasach okupacji japońskiej Mandżuria musiała wydawać się im miejscem wielkich możliwości, z którym na pewno wiązali nadzieje na lepsze życie. Zatem dobry, zły i zakręcony nie robią nic innego, jak tylko próbują przetrwać, każdy na swój sposób, w tych trudnych a zarazem fascynujących czasach. O REALIZACJI Tym, co w "Dobrym, złym i zakręconym" robi zdecydowanie największe wrażenie, są fantastyczne zdjęcia i supernowoczesny montaż, obywający się jednak bez efektów komputerowych, tak jak trójka głównych aktorów obyła się bez pomocy kaskaderów. Kim Jee-woon kręcił ten film aż przez 300 dni, po raz pierwszy przenosząc swój plan również poza granice Korei. W najnowszym dziele koreańskiego mistrza stylizacji możemy więc podziwiać niedostępne dla większości filmowców krajobrazy Chin: udające dawną Mandżurię pustynię Gobi oraz Tun-Huang, przez które przed wiekami przebiegał słynny jedwabny szlak do Europy, a także malownicze przestrzenie między Lanzhou a Urumczi, gdzie powstała większość zdjęć plenerowych, w tym te najbardziej widowiskowe z wykorzystaniem linii kolejowej biegnącej wzdłuż zachodnich krańców Wielkiego Muru. NA PRZEKÓR CZASOM I LUDZIOM WBREW Warunki pracy na planie były ekstremalnie trudne. Ekipa ponad 400 osób rzadko zaznawała komfortu zdjęć w temperaturze poniżej 40 stopni Celsjusza, nocą zaś często doświadczała na własnej skórze przymrozków. By sprostać wymaganiom Kim Jee-woona, który najczęściej wybierał miejsca pod kątem ich walorów plastycznych, a nie dostępności dla ludzi i sprzętu, musiała własnymi siłami przystosować do przejazdu ponad 33 kilometry trasy. Wielki gwiazdor koreańskiego kina Lee Byung-Hun tak wspomina trudy planu zdjęciowego: - To była wspaniała i zarazem przerażająca przygoda - mówi aktor. - Z jednej strony dawała mi fajne podekscytowanie, z drugiej wywoływała we mnie straszliwe napięcie. Czasami moje dłonie dosłownie spływały potem, gdy czekałem na kolejny klaps. A gdy koń zaczynał biec coraz szybciej i szybciej, czułem, że mogłem spaść i zginąć praktycznie w każdej minucie. Ale uczucia, które miałem, gdy oglądaliśmy na monitorze poszczególne ujęcia zaraz po ich nakręceniu, uczucia niewyrażalnej słowami dumy, nie da się porównać z niczym innym. O REŻYSERZE KIM JEE-WOON 45-letni dziś Kim Jee-woon zaczynał jako aktor i reżyser teatralny w Seulu już na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku. W 1998 roku zadebiutował filmem "Choyonghan kajok" ("The Quiet Family"), nazywanym przez siebie "komedią gore'ową", do której sam napisał scenariusz i którą sam wyreżyserował, co od tej pory stało się jego znakiem rozpoznawczym, tak samo jak niezwykle wprawne żonglowanie wszystkimi gatunkami filmowymi, które go inspirowały. Jednak zamiast mieszać je ze sobą na wzór Quentina Tarantino i jego naśladowców, Jee- woon postanowił każdy swój film realizować w zupełnie innej poetyce i w ten sposób składać kolejne hołdy kinu gatunku. I tak zrealizowany w 2000 roku "Banchikwang" ("The Foul King") był klasyczną komedią obyczajową, "Opowieść o dwóch siostrach" ("Janghwa, Hongryeon") z 2003 staromodnym horrorem, a "Słodko-gorzkie życie" ("Dalkomhan Insaeng") z 2005 udanym nawiązaniem do filmu noir. O ubiegłorocznym "Dobrym, złym i zakręconym" ("Joheunnom nabbeunnom isanghannom") twórca powiedział krótko: "Chciałem dostarczyć publiczności na całym świecie dużo dobrej zabawy, jaką my sami odnaleźliśmy w ramach tego nowego rodzaju westernu". FILMOGRAFIA: 2008: Dobry, zły i zakręcony (Joheunnom nabbeunnom isanghannom) 2005: Słodko-gorzkie życie (Dalkomhan Insaeng) 2003: Opowieść o dwóch siostrach (Janghwa, Hongryeon) 2002: Trzy (San Geng) [film składający się z trzech części stworzonych przez reżyserów z Korei, Tajlandii i Hong-Kongu; część Kim Ji-woona nosi tytuł "Memories"] 2000: Coming Out [krótkometrażowy film wyłącznie do Internetu] 2000: The Foul King (Banchikwang) 1998: The Quiet Family (Choyonghan kajok) GŁÓWNI AKTORZY DOBRY - JUNG WOO-SUNG, ur. 20.03.1973 Koreański aktor, popularny również w Japonii. By zostać rozpocząć przygodę z wielkim ekranem, porzucił studia. Była to jednak dobra decyzja, gdyż wkrótce stał się jednym z najbardziej popularnych aktorów. Zadebiutował w roku 1994 w filmie Kumiho a trzy lata później zagrał, już główną rolę, w Beat. Rola ta na stałe otworzyła mu drogę do koreańskiego przemysłu filmowego. Jest aktorem, który emanuje pewnym rodzajem męskiego powabu. Widać to przez cały film "Dobry, zły i zakręcony" w spokojnych kontrolowanych ruchach, podczas jazdy konnej i w scenach w których strzela. 2008: Dobry, zły i zakręcony (Joheunnom nabbeunnom isanghannom), reż. Kim Ji-woon 2006: Niespokojny (Joong-cheon), reż. Cho Dong-Oh i Jo Dong-Oh 2004: A Moment To Remember (Nae meorisokui jiwoogae), reż. Lee Jae-Han 2001: Wojownik Musa (Musa), reż. Kim Sung-Su 1999: Phantom: The Submarine (Yuryeong), reż. Min Byung-Chun 1998: City Of The Rising Sun (Taeyangeun eobda), reż. Kim Sung-Su 1997: Beat (Beat), reż Kim Sung-Su ZŁY - LEE BYUNG-HUN, ur. 12.07.1970 W Korei uznany za największego ekranowego przystojniaka wszech czasów. Prawdopodobnie ze względu na swój ciepły głos i pobłyskujące oczy. Ze szponów twórców romansideł wyrwał go dopiero Kim Jee-woon, kreując go na wielkiego twardziela w filmie "Słodko-gorzkie życie". Wizerunek ten podtrzymał w swoim pierwszym hollywoodzkim filmie "G.I. Joe: Czas Kobry". 2009: G.I. Joe: Czas Kobry (G.I. Joe: Rise Of Cobra), reż. Stephen Sommers 2008: I Come With The Rain (Je vien avec la pluie), reż. Anh Hung Tran Dobry, zły i zakręcony (Joheunnom nabbeunnom isanghannom), reż. Kim Jee-woon 2005: Słodko-gorzkie życie (Dalkomhan Insaeng), reż. Kim Jee-woon 2004: Three Extreme (Saam gang yi), reż. różni reżyserzy [Byung-Hun wystąpił w części Park Chan-Wooka] 2001: Bungee Jumping Of Their Own (Beonjijeompeureul hada), reż. Kim Dae- Seung 2000: J.S.A. (Gongdong gyeongbi guyeok JSA), reż. Park Chan-Wook 1998: The Harmonium in My Memory (Nae maeumui punggeum), reż. Lee Young- Jae ZAKRĘCONY - SONG KANG-HO, ur. 17.01.1967 Jedna z najbardziej charakterystycznych twarzy koreańskiego kina. Etatowy wykonawca ról skrajnie zdeterminowanych bohaterów u Park Chan-Wooka. Kino komercyjne chętnie wkłada w jego usta same najlepsze one-linery, które później wchodzą do języka jako powiedzonka. 2009: Thirst (Bakjwi), reż. Park Chan-Wook 2008: Dobry, Zły i Zakręcony (Joheunnom nabbeunnom isanghannom), reż. Kim Ji-woon 2007: Secret Sunshine (Milyang), reż. Lee Chang-Dong The Show Must Go On (Wooahan segye), reż. Han Jae-Rim 2006: Host: Potwór (Gwoemul), reż. Bong Joon-Ho 2005: Pani Zemsta (Chinjeolhan geumjassi), reż. Park Chan-Wook Mroźne piekło (Namgeuk-ilgi), reż. Yim Pil-Sung 2003: Zagadka zbrodni (Salinui chueok), reż. Bong Joon-Ho 2002: Pan Zemsta (Boksuneun naui geot), reż. Park Chan-Wook 2000: The Foul King (Banchikwang), reż. Kim Jee-woon J.S.A. (Gongdong gyeongbi guyeok JSA), reż. Park Chan-Wook 1999: Swiri (Shiri), reż. Kang Je-gyu 1998: The Quiet Family (Choyonghan kajok), reż. Kim Jee-woon 1997: Green Fish (Chorok mulkogi), reż. Lee Chang-Dong WYIMKI Z PRASY ŚWIATOWEJ Gdyby Sergio Leone mógł zobaczyć "Dobrego, złego i zakręconego", ów radośnie obłąkany koreański hołd dla jego spaghetti westernów, prawdopodobnie pozazdrościłby środków, jakimi dysponował reżyser Kim Ji-Woon. - Wendy Ide, "The Times" Everything that the latest Indiana Jones flick should have been - "MTV" It's a blast - literally - "The Times" ???? Dazzling - "Time Out" A Fistful of fun - "Daily Mirror" - "Film Review" Fantastic - "Guardian Guide" Thrilling - "Q Magazine" ???? Any more exciting action and you'd be out for the count - unmissable. 10/10 - Alan Frank "Daily Star" It's a picture of ferocious energy and excess, consciously influenced in its plot, music and visual style by Sergio Leone's The Good, the Bad and the Ugly as well as by the Indiana Jones movies. Over-extended, but extremely enjoyable. - Gaurdian. Philip French The Observer "The Good The Bad The Weird" is like every favorite movie you've ever loved, and like nothing you've ever seen before. - Good, the Bad, the Weird, The. David Cornelius "The Wild Wild East." ????? WYIMKI Z PRASY POLSKIEJ PO PIERWSZYCH POKAZACH W CANNES Najbardziej oczekiwany azjatycki film roku. Zapowiada się filmowa zabawa w stylu Quentina Tarantino. - Interia.pl Tomasz Bielenia Być może powód, dla którego Korea nie walczy w tym o Złotą Palmę, jest jeszcze inny. Zarówno określany mianem thrillera "Tha Chaser", jak i reklamowany jako western "The Good, The Bad, The Weird", zachowują pozory kina gatunkowego. Kto jednak zna twórczość Kim Jee-woona ("Słodko-gorzkie życie", "Opowieść o dwóch siostrach"), ten wie, że to twórca który w swoich filmach wykracza poza ramy gatunku. " - Interia.pl Tomasz Bielenia Film Ji-woon Kima to western. Może to trochę nie pasować do dalekowschodniego kina, ale skoro jest wartka akcja, dużo strzelanin i dobrego poczucia humoru, to chyba można śmiało zaryzykować pójście na film. - Cinematical.pl Co w Azji piszczy? Kim Ji-woon ("A Tale of Two Sisters", "A Bittersweet Life"), twórca koreańskiej superprodukcji "The Good, The Bad, The Weird", został uhonorowany nagrodą dla najlepszego reżysera podczas 41 Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Stiges (Katalonia, Hiszpania). Obraz Kima otrzymał także nagrodę za "najlepsze efekty specjalne". "Orientalny western", którego wyróżniono za ekscytujące gonitwy na koniach i wyścigi pociągów, jest rewizjonistycznym westernem, dziejącym się w 1930 r. w Mandżurii. W filmie zagrały gwiazdy koreańskiego kina: Lee Byeong-heon, Song Kang-ho oraz Jeong Woo-seong. - koreafilm.pl Kim Ji-woon nagrodzony! "The Good, The Bad, The Weird" zdominował wczorajsze 29. rozdanie Blue Dragon Awards. Przygodowy western Kim Jee-woona otrzymał statuetki za reżyserię, zdjęcia i kierownictwo artystyczne. Ponadto otrzymał Maximum Audience Award przyznawaną za najlepszy wynik kinowy. - Azjamania.pl Rozdano Blue Dragon Awards - Polmedia / Kemus Film 2009 - 14 11 Dobry, zły i zakręcony (The Good, The Bad, The Weird) - Informacje prasowe (v18092009).